Jogurtowe ciasto z rodzynkami

Są taki momenty w życiu, kiedy opadają nam ręce. Kiedy nie możemy w żaden sposób  zatrzymać wydarzeń i  pędzącego czasu. Bez względu na to jak bardzo byśmy chcieli, nasze możliwości są zbyt małe, aby dokonać jakiejkolwiek zmiany. Kiedy ogarnia mnie całkowity, obezwładniający smutek, myślami przenoszę się do spokojnej krainy, gdzie szumią drzewa i śpiewają ptaki. Do miejsca gdzie dni płyną wolno i leniwie roztaczając wokół słodkie poczucie pełnej beztroski. Lubię sobie wtedy upiec kawał pysznego ciasta.
Rozkoszować się jego zapachem, obserwować jak dumnie i pięknie rośnie. Oczywiście najchętniej dzielę się nim z tymi których kocham. To takie moje małe ciche wyznanie. Kawałek ciepłego ciasta z rodzynkami i domowej roboty powidła. Ci co mnie znają, wiedzą, że to mój osobisty, miłosny alfabet. Zwykle działa. Po pierwszym kęsie rozluźnia się ciało, cichną dręczące myśli, a głowa staje się mniej ciężka. Muszę dodać, że ciasto znika niepokojąco szybko, więc pracujcie nad sobą i gryźcie tak wolno jak to tylko możliwe. I rozkoszujcie się chwilą. Bo jest magiczna!

Jogurtowe ciasto z rodzynkami:

- skórka z 1 cytryny

- 150 gramów cukru

- 1 cukier waniliowy

- 3 średnie jajka

- 200 gramów mąki pszennej

- 125 gramów jogurtu naturalnego

- 80 gramów oleju

- 1 szczypta soli

- 15 gramów proszku do pieczenia

- 3 łyżki rodzynek

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C. Skórkę z cytryny zmiksować z cukrami w blenderze. Dodać jajka i zmiksować. Następnie dodać mąkę, proszek do pieczenia, rodzynki, jogurt, olej i sól. Zmiksować. Formę na ciasto natłuścić i przełożyć do niej masę. Piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. Można posypać cukrem pudrem.

Smacznego!